Sformułowaliśmy cztery ważne zasady, które pomogą Ci dać się poznać w środowisku zawodowym jako wytrawny dyplomata, a nie zadziorny skandalista.
Nigdy nie kłóć się drogą mailową
Aż kusi, by napisać złośliwy list do kretyna, który przeszkadza i wchodzi Ci w drogę. Jednak specjaliści twierdzą, że takich spraw nie rozwiązuje się drogą mailową. Niezwykle trudno jest dokładnie przekazać swoje emocje i przekonać rozmówcę, jeśli nie widzi on ciebie, lecz tylko litery i słowa, które może dowolnie intonować w wymyślony przez siebie sposób.
Ostrzegaj — „przechodzę do ataku”
Z drugiej strony, zaskakiwanie kolegi w celu konfrontacji z nim również nie jest rozwiązaniem. W XIX wieku nikt nie strzelał bez ostrzeżenia — wyznaczano pojedynek. Byłbyś więc szlachetny i powiedział: „Słuchaj, musimy omówić pewne sprawy biznesowe”. Chcesz omówić i rozwiązać problem, prawda? Jeśli zaatakujesz przeciwnika nagle, nie będzie on miał czasu na przygotowanie sensownych kontrargumentów, a z zamieszania wyjdzie nieuprzejmy. Kolejna rada — nie umawiaj się na oficjalne spotkanie — w ten sposób tylko podniecasz przeciwnika i zmuszasz go do przyjścia w pełni uzbrojonego.
Rynek pracy w Polsce – sprawdź na www.malopolski.pl jak prezentuje się rynek pracy i stan bezrobocia w województwie małopolskim.
Przejdź do rzeczy przy kolacji
Wspólne spożywanie posiłków jest starożytnym symbolem rozejmu. Dlatego obiad na neutralnym gruncie to prawdopodobnie najlepszy czas i miejsce na omówienie nieporozumienia. Zaproś wroga na poczęstunek. Jeśli się zgodzi, to w porządku. Będzie czas na posiłek, wysłuchanie, wypowiedzenie się, zrozumienie i, jeśli chcesz, przyjęcie jego punktu widzenia.
Myśl nie tylko o sobie
Konfrontacja z kolegą ma sens tylko wtedy, gdy wiesz, że masz po swojej stronie interes firmy, szefa, kolegów. Z takim wsparciem na pewno wygrasz. Jeśli jednak opowiadasz się za tym, aby osiągnąć swoje własne korzyści, wycofaj się. Możesz jednak, oczywiście, spróbować odwrócić sprawę tak, aby wszyscy zrozumieli, że Twoja prawda przyniesie korzyści wszystkim. Na przykład projekt, który zaproponowałeś, ma zostać przekazany innemu pracownikowi — wyjaśnij, że to ty znalazłeś tego klienta, co oznacza, że dobrze się z tobą czuje i konieczne jest zatrzymanie cię przy tym projekcie, aby nie stracić zlecenia. A w każdym razie nigdy nie róbcie hałasu i nie obrażajcie swoich przeciwników: skandaliści nie są nigdzie lubiani, niezależnie od tego, jak bardzo mają rację.